Gdy zbliża się trzydziestka, rodzice coraz częściej zaczynają wspominać, że chcieliby zostać dziadkami. My nie mamy czasu by zastanawiać się nad tym. W pracy szef ciśnie. Oczekuje od nas coraz więcej. Nie trzeba pracować w korporacji, żeby spędzać większość czasu w pracy. Zdarza się to nawet w firmach państwowych i urzędach. Wszystko zależy od ludzi, którzy są naszymi przełożonymi. Tak więcej, decyzja o potomstwie jest odkładana na wieczne "później". Nie potrafimy zrezygnować z życia, jakie wiedziemy. przenośniki Nie chcemy zmieniać swoich priorytetów. Boimy się obowiązków i ilości pracy, jaka nasz czeka, gdy pojawi się dziecko. Nie możemy sobie wyobrazić, jak radzili sobie nasi rodzice, gdy mieli kilkoro dzieci na głowie.
Jest to dla nas nie do pomyślenia, że mogłybyśmy zrezygnować z pracy zawodowej i zająć się prowadzeniem domu. Lubimy wyjazdy ze znajomymi. Co najwyżej możemy kupić kota albo psa, by nie czuć się samotnie. Można go dwa razy dziennie wyprowadzić i po kłopocie.